Komentarz autora: | Zawiesiliśmy się na dość sporym kamieniu. Ja skoczyłem do wody , reszta dość mocno pracowała na łódce, aby się uwolnić i płynąć dalej. Były to moje najcięższe zarybienia, w jakich miałem okazję brać udział. Wielki szacunek dla panów z którymi płynąłem. |