|
Odp: Co wybrać?
: : nadesłane przez
Forest-Natura (postów: 1425) dnia 2024-10-06 10:23:02 z *.play-internet.pl |
|
A tak a propos wędek typu switch. Ja ja widzę jak się ludzie męczą tymi dziwnymi, pokracznymi wędkami w
machaniu nimi to sobie tak myślę, że przemysł muchowy wymyślił to aby nie było zastoju i należało wytrzepać
kasę z portfeli wędkarzy.
Witam.
Już pomijając pytanie Remgiusza ... nie masz racji Seba. Słicz bije na łeb kije do zwykłego streamera czy długiej
nimfy.I wcale jego obsługa nie męczy - jest wręcz przeciwnie ... jednym wymachem robisz to co musiał byś zrobić
dwoma czy trzema międzywymachami przy kiju jednoręcznym.
Jest łatwiej, przyjemniej i prościej - tylko że wydaje się to proprostu trudniejsze i bardzie jskomplikowane.
Trudne i skompikowane to jet to tylko w wydaniu jednego kolegi z tego forum
Pozdrawiam.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Co wybrać? [0]
|
|
06.10 11:08 |
|
|
Ziemowit,
Nie pisz że nie mam racji. To moje zdanie wynikające z używania switcha a także z tego co
widzę czasami co wędkarze z nim robią. To czy potrafią to inna sprawa.
Machanie taką wędka jest pokraczne przez krótki dolnik. Pisanie, że nie ma niczego
lepszego do dalekiej nimfy czy streamera jest wielkim nadużyciem.
I znam wielu świetnych wędkarzy którzy machali switchem, bo był modny a zostali przy
typowej wędce w klasie 5–7 na streamera( tutaj kłania się umiejętność rzutów i dobranej
linki do w danej chwi gdzie łowisz) a przy długiej nimfie w zależności na jaką rybę polujesz i
w jakiej wodzie. Utrudnianie sobie łowienia dorabiając do tego ideologię jest kiepskim
pomysłem chyba że ktoś tak lubi ale myślę że nie należy wtedy do tego przekonywać ludzi.
|
|
|
|
Odp: Co wybrać? [2]
|
|
06.10 15:26 |
|
|
Słicz bije na łeb kije do zwykłego streamera czy długiej
nimfy.I wcale jego obsługa nie męczy - jest wręcz przeciwnie ...
jednym wymachem robisz to co musiał byś zrobić
dwoma czy trzema międzywymachami przy kiju jednoręcznym.
Jest łatwiej, przyjemniej i prościej
To są "prawdy" powtarzane w handlu i nie mające za wiele wspólnego
z rzeczywistością.
Obsługa kija jednoręcznego wcale nie musi męczyć. Wręcz
przeciwnie, jest wiele sytuacji i to w metodzie strimerowej czy długiej
nimfie gdzie konstrukcja i ciężar switcha utrudnia. Przy czym trzeba
pamiętać , że obsługa to nie tylko rzuty ale również wszystko co po
nich następuje. Jedyną przewagą switcha jest jego dwuręczność a
zatem łatwiejsze bardzo długie rzuty, tu nie ma wątpliwości. Ale
switchem nie uzyskasz takiej manewrowości jak sh, gdzie zakres
rzutów zaczyna się od zera czyli od łowienia na krótko, Sh tak samo
możesz jednym wymachem wykonać rzut, tu switch nie jest jakimś
cudownym narzędziem, a w razie konieczności zestaw strimerowy sh
możesz przezbroić na suchą. Myślę tak jak Seba, że moda na switche
to właśnie moda a nie realna potrzeba. |
|
|
|
Odp: Co wybrać? [1]
|
|
06.10 16:04 |
|
|
Używam na pstrągi zarówno krótkiego DH jak i SH i jak dla mnie temat
sprowadza się do warunków ma wodzie, samej rzeki, ryb itd. Po
prostu trzeba wiedzieć kiedy czego jest dobrze użyć i tyle. I jednym i
drugim łowi się super, oczywiście jak się umie to obsługiwać. |
|
|
|
Odp: Co wybrać? [0]
|
|
06.10 21:12 |
|
|
Używam na pstrągi zarówno krótkiego DH jak i SH i jak dla mnie temat sprowadza się do warunków ma
wodzie, samej rzeki, ryb itd. Po prostu trzeba wiedzieć kiedy czego jest dobrze użyć i tyle. I jednym i drugim
łowi się super, oczywiście jak się umie to obsługiwać.
I ma się taką potrzebę. Często wymuszoną.
|
|
|
|
|
|
|