|
jeszcze raz dziękuję za porady
pozdrawiam
Znakomity! Z czasów, kiedy kilku wytwórców opracowywało i produkowało
linki muchowe. I robili to dobrze, a nawet doskonale. SA/3M m.in. dla Hardy
Bros... Cortland, ktory zaczal linki pcv, później Masterline, a i Shakespeare
miał całkiem przyzwoite ... później, na fali masowego wędkarstwa
muchowego w UK, po powstaniu Rutland i innych "reservoirs", oraz w US,
powstało wiele innych ...
Nie dalej jak przedwczoraj łowiłem taką linką Wet Fly II (SA/3M mial marke
wlasna Air Cel i Wet Cel) z tamtych czasów. Nadal w użyciu. Na początku
trochę "pamieci", ale po chwili w powietrzu i na wodzie odzyskała pełna
sprawność.. bez spękań, uszkodzeń. Podobnie do dziś używam w pełni
sprawnej Dry Fly Deluxe...
Nie pozbywalbym się tej F/S że szkockiego kołowrotka... I nie wszystko
musi służyć do "naparzania" głowicami...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|