|
Znakomity materiał (3M ,SA?!)do konstrukcji dwóch głowic (nie rozpada
się po miesiącu!).
Tylko ciut wprawy w formowaniu,do strimka optymalne.
Znakomity! Z czasów, kiedy kilku wytwórców opracowywało i produkowało
linki muchowe. I robili to dobrze, a nawet doskonale. SA/3M m.in. dla Hardy
Bros... Cortland, ktory zaczal linki pcv, później Masterline, a i Shakespeare
miał całkiem przyzwoite ... później, na fali masowego wędkarstwa
muchowego w UK, po powstaniu Rutland i innych "reservoirs", oraz w US,
powstało wiele innych ...
Nie dalej jak przedwczoraj łowiłem taką linką Wet Fly II (SA/3M mial marke
wlasna Air Cel i Wet Cel) z tamtych czasów. Nadal w użyciu. Na początku
trochę "pamieci", ale po chwili w powietrzu i na wodzie odzyskała pełna
sprawność.. bez spękań, uszkodzeń. Podobnie do dziś używam w pełni
sprawnej Dry Fly Deluxe...
Nie pozbywalbym się tej F/S że szkockiego kołowrotka... I nie wszystko
musi służyć do "naparzania" głowicami...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
Cześć, trudno się nie zgodzić z Jurkiem.
Jako wielbiciel marki poszperałem w starych papierowych katalogach( co za szkoda, ze zaniechano) i odnalazłem linkę opisaną jako Sink Tip Line, produkowaną zarówno w kształcie wf jak i dt.
W wydaniu dt w klasach 6 do 11, wf 6do 8.
Linka ma wg opisu 25 metrów długosci, odcinek tonacy z obu stron po 10 stóp i tonie z prędkoscią 2-3 cali na sekundę.
Linka sygnowana nazwą firmy, w ofercie bardzo czesto, od lat 70 tych, pojawialy się produkty S Anglers.
Dla dociekliwych-41 strona z katalogu House of Hardy 1999
pozdrawiam Paweł Bugajski
|