Odp: Do kolegi Dado - Szklany Switch: Ciekawe po co szklanka?
: : nadesłane przez
Forest-Natura (postów: 1409) dnia 2022-02-12 21:02:01 z *.play-internet.pl
Witam.
Poprzednie seria szklaków Echo, czyli popularne "żółtki" (nie mylić z zółtkami Eagle Claw) to do dzisiaj kije nie
mające równych na rynku. Takiego sukcesu rynkowego nie powtórzyły nawet kolejne wypusty szklen tego samego
producenta.
Już sam pomysł producenta żeby wypuścić je nie jako coś uzupełniającego węgiel, lecz jako pełnoprawną serię w
olbrzymim zakresie długości i klas AFTM, był czymś niezwykłym te 10 lat wstecz. A rozdzielenie ich na trzy osobne
grupy (small water, big water i DH/switch) było niezwykłym spiritus novum na flajfiszingowym rynku i swego
rodzaju profanacją funkcjonujących ówcześnie schematów.
Używam czterech żółtych szklakó Echo - najbardziej cieszy mnie posiadanie kompletu kijów Big Water: 8'6#4;
8'6#5 i 9'#6. Własnie ze względu na niepowtarzalność wymiarową w tych klasach.
Są świetne i całkiem inne niż reszta szklaków, których używam ( oj dużo ), pomimo swoich wad, które opisane
są w poście wyżej.
Niestety nie miałem nigdy w ręku żadnego kija z serii dwuręcznej. Ale też bym z chęcią spróbował ... Więcej w temacie zółtych DH Echo może powiedzieć i napsać Ryszard - czyli Flyman55 (nick na FF i Jerkbaicie).
Świetney kolega, myślę że się nie obrazi za to że napiszę iż był posiadaczem takiego kija i go nawet poużwał. I
pewnie bez problemu opisze chętnym swoje wrażenia w tym względzie, jeżeli ktoś się z nm skontaktuje.
Pozdrawiam.
), pomimo swoich wad, które opisane
