|
adik, tylko trening czyni mistrza, haul czy double haul to podstawowa i nie za trudna
technika, kwestia wyczucia tempa, więc powolutku ale trzeba to opanować,
w technikach streamer czy mokra to lewą ręką zacinasz rybę i ona musi być w pobliżu
prawej, to są takie niuanse, na które od razu zwróci Ci uwagę każdy instruktor.
Niestety w łowieniu jeziorowym często dalej rzeczywiście znaczy skutecznej, bo przeważnie
tak bywa, że pstrągi, nie wiedzieć czemu, żerują akurat ten metr czy dwa po za zasięgiem
„normalnego” rzutu i wtedy to trzeba się trochę postarać. Do tego też dojdziesz. Jak wiem
łowisz powierzchniowo, ale może powoli przechodź na mokrą muchę (to jednak podstawa
na jeziorze) i linki tonące. Te ostatnie mają mniejsze średnice, więc i mniejsze opory w
powietrzu, więc i łatwiej (i dalej) się nimi rzuca.
G.
To prawda,zauważyłem na jeziorze takie miejsca gdzie codziennie żerują ale niema
szans tam dorzucić, chyba że spinningiem bo to jest jekieś 50 metrów od brzegu. Teraz mi
wystarczy linka pływająca. Pod koniec sierpnia zacznę uczyć się łowić linką tonącą.
|