| |
Ależ oczywiście, że się robi dłuższe. Łącznie z dwuręcznymi łososiówkami. Walka o zmniejszenie ciężaru klejonek tonkinowych trwa od dawna i trzeba przyznać, że dzisiejsze klejonki tak naprawdę wcale nie są dużo cięższe od wędzisk grafitowych. Pewnie nigdy nie będą od nich lżejsze, bo taki jest ten materiał, który stworzyła natura. Podobnie jest z dzisiejszymi szklakami, w których grubość pojedynczego włókna
jest już porównywalna z dawnymi grafitami, ale raczej trudno będzie stworzyć dużo cieńsze. W końcu już zaczyna się myśleć o wykorzystaniu odmian włókien grafitowych, które mają grubość jednego atomu. Czy nieco większy ciężar klejonki lub szklaka dyskwalifikuje te wędziska? Mój Steffen 7'6" #2/3 3 cz. ma 73g. Mógłbym sobie zrobić graficiaka, który będzie lżejszy o 20g, ale to nigdy nie będzie to samo.
|