| |
Adaś, ręką to se możesz , zresztą zwykłego runningu też gołą łapką nie przytrzymasz,
a od całej reszty jest kołowrotek i odpowiednio wyregulowany hamulec, z tym że plecionka nigdy nie powinna być za często w przelotkach (bo one nie od tego), to zawsze ma być tylko mocna asekuracja w odpowiedniej ilości i nic więcej, sami wiecie że przy zwykłym łowieniu wystarcza sama linka, wyciągniecie podkładu to spora rzadkość, raczej typu duża rzeka z ostrym nurtem i ryba podpiętą za płetwę czy ogon.
Natomiast na poważniejsze ryby głowica plus running to przeważnie za mało, sam mam to tak porobione : ok 200 mb. plecionki 50 lb, plus 45 mb. backing 50 lb , plus odpowiedni running i głowica. W sumie tego co głównie pracuje jest jakieś 100 mb i spoko wystarcza, nie zdarzyło mi się jeszcze by plecionka wyszła z kołowrotka, ale widziałem takie sytuacje gdzie takie 200 metrów to wcale nie przesada
|