|
Potwierdzam opinię o Laurze. Moja sprawę też ona prowadziła i załatwiła więcej niż wzorowo.
U mnie problem polegał na nieuczciwym rodbuilderze - Romanie Pietrzaku.
Wędka była robiona z blanku i wszystko załatwiał wyżej wymieniony. Zgodnie z umową złamaną szczytówkę wysłałem do niego i wcięło ją do dzisiaj . Po dwóch latach użerania miałem dosyć i postanowiłem załatwić sprawę bezpośrednio.
Jak wiadomo, złamany element dorabiają jak wysyłasz kawałki/kawałek poprzedniego. Ja go nie miałem i tak napisałem Laurze. Napisała, żebym przysłał następny skład, to oni dopasują. Jakież było moje zdziwienie, kiedy w przesyłce dostałem dorobione dwa składy.
Na pytanie Laura odpowiedziała, że w wysłanym składzie znaleźli jakąś skazę i na wszelki wypadek również ten skład dorobili. Oczywiście zapłaciłem tylko za przesyłkę.
|