|
Tego się nie da reformować. Strukturalnie jest błędna i sztuczna. Równie dobrze związki zawodowe
mogą przejąć fabryki i rozpocząć produkcję dóbr konsumpcyjnych.
To trochę tak jakby założyć stowarzyszenie zjadaczy chleba, i na potrzeby zjadaczy chleba wybudować
piekarnię którą ci zjadacze chleba mają sami zarządzać. Brzmi świetnie, ale szybko by się okazało, że
za bardzo nikt tego chleba za darmo tym zjadaczom chleba nie chce piec, oni sami oczywiście też nie,
za chleb nie dość że trzeba płacić to jeszcze cena którą sami sobie zjadacze chleba ustalili im nie
odpowiada bo jest za wysoka.
|