f l y f i s h i n g . p l 2024.04.20
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Najważniejsze rzeki dla muszkarstwa polskiego. Autor: mart123. Czas 2024-04-18 16:07:33.


poprzednia wiadomosc Odp: : : nadesłane przez trouts master (postów: 8651) dnia 2023-02-27 19:36:45 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Tak. Podawanie komarków (#22-24) to finezja. Nie ważne czy latem czy zimą. Nie ważne czy na 10 czy 25m.
Chyba że robiłbyś to kijem 3.6m na 25-35m wędką dwureczną to jest to ani finezja ani wygoda. Raczej panika.
Coś jak łowienie kurczakiem kijem #4. Wygoda to rzucanie nie w takiej wodzie i warunkach jak gościu z fotki,
bo to finezyjne łowienie. Woda powyżej kolan, lato, ciepełko, koszula.
Tak to finezja, na takiej rzeczce w takich warunkach. Bo wygodnie, przyjemnie i do tego finezyjnie, bez
przymusu, bez wypruwania flaków z siebie i ze sprzętu.

Wygodę już opisywałem. San dzisiaj, na dużej, lodowatej wodzie i próba złowienia pstrągów które ruszą się
jedynie do konkretnego mięska czyli grubszego strima. Będziesz stał tak pół dnia i marzł w stawy i konusy w
wodzie jak to opisywałem i próbował łowić streamerem z przyjemnością (nie za karę) wędka #5? Wygodniej i
przyjemniej chyba z brzegu na 9'6", 10' czy 12' z odpowiednią linką w klasie 8-10? Bo przecież z wody (rolką)
na duży dystans nie pierdykniesz na dobrą odległość żeby obłowić jak największy kawał wody szukając ryby
linką #5? O rzutach z powietrza nie mówimy bo nie ma za plecami miejsca. Poza tym nic na siłę. Jeżeli tego na
Sanie nie widzisz to dam przykład Myczkowiec. Nie masz łódki, brodzić nie możesz bo się utopisz a łowić
(porzucać) chcesz. Wiem że nie wiesz co to Myczkowce ale zobacz fotki z netu i zobacz czy rzucisz
odrzucając do tyłu. A łowić chcesz bo ryby są i biorą od czasu do czasu. Normalne łowienie (niech będzie
finezja) to łowienie z łódki. Wygoda to łowienie gdy musisz, z brzegu. Metoda, zestaw, przynęta ta sama.

Finezyjnie możesz łowić oczywiście pod krzaczkiem #5 woolybuger'em ale skuteczność może być zerowa bo
... Bo ryby są na równym uciągu oddalone od brzegu 15-20m. Wypada przejść na wygodę i odpalić ten sam kij
ale wydusić z niego ten dystans bez wchodzenia do wody i rolką z wody bo za plecami ściana krzaków, traw,
konary, drzewa. Tym samym jednak może się nie dać wiec lepiej mieć "uniwersalny" #6/7 ale ok 10' i
próbować miotnąć z brzegu tam gdzie trzeba. Bez wchodzenia do wody, bez woderów. Nie wyobrażam sobie
słowa finezja robiąc (próbując zrobić) to samo z taką samą przynętą kijem #5 z linką #5 i i do tego krótkim
badylem.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: [1] 27.02 21:23
  Odp: [0] 27.02 22:52
  Niedasie [2] 27.02 22:16
  Odp: Niedasie [1] 27.02 22:35
  Odp: Niedasie [0] 28.02 01:23
  Odp: [4] 28.02 18:30
  Odp: [3] 28.02 23:03
  Wędki to tylko narzędzia. [2] 01.03 04:34
  Odp: Wędki to tylko narzędzia. [0] 01.03 22:56
  Linki to także narzędzia. [0] 02.03 00:04
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus