|
Choćby po to żeby łowić to co można i na co można w tym czasie liczyć. Po to żeby nałykać się
świeżego powietrza, popatrzeć na budzącą się przyrodę, znaleźć promienie słońca których brakowało
długimi tygodniami. I nie siedzieć przy kompie lub z innymi ogłupiającymi nas problemami.
Życie za szybko spier***a żeby w domu siedzieć.
Wiosna jest na brzegach raczej sucha wiec błota po uszy nie znajdziesz. Za to ryby (nowe) które się
pokażą cieszą bo ... jeszcze są.
|