|
Wiewiórki w lesie mówią, że każdego roku władze lokalnych kół
postulują o utworzenie no kill na rzece, co jest zasadne na tak
krótkiej rzece. Każdego roku postulat przepada też w walnym
głosowaniu. Widocznie dyrektor sam wiele nie może. Głową muru
nie przebijesz. Tutaj jednak powinny wypowiedzieć się osoby
zaznajomione z tematem.
Obecne władze gminy są pro ekologiczne jednak nie wiem jakie
moce prawnie posiadają aby wpłynąć na zmiany w sposobie
gospodarowania rzekami.
Osobiście myślę, że no kill przy obecnych kontrolach w dużym
stopniu pomógł by przywrócić rybostan pstrąga.
Pozdrawiam.
|