Odp: Antidotum na takie „niby nic”
: : nadesłane przez
bami (postów: 526) dnia 2022-07-07 15:42:22 z 77.111.245.*
A co wg Ciebie można z tym zrobić? Przekopywać jakieś połączenie między tą kałużą a zbiornikiem
głównym czy odławiać te ryby za każdym razem?
Wystarczyło ogłosić, że ten basen zostaje dopuszczony do wyłowienia na własną rękę, za jakąś cenę
za kg wpłacaną na rzecz koła, ustawić tam beczkę z piwem i miejscowi „mięsiarze” nadpłaciliby za tę
stratę, mieliby używanie, i nie byłoby masowego pomoru ryb w zbiorniku wody pitnej, czyli najgorszego
z możliwych scenariuszy.