|
Też się cieszę, że będzie Janusz, jest jak rzutowy cyborg :) Natomiast wracając do filmu
to
jest jedyny jaki ja znalazłem, gdzie gość tłumaczy o co chodzi w wykorzystaniu energii wędki
w rzucie do przodu i dlaczego ten „forward cast” powinien wyglądać tak, chodzi mi o
„stroke” wędki w ruchu do przodu (to zejscie dolnikiem w dol). I muszę przyznać, że patrząc
na moje doświadczenia to ma dużo racji. Mi w każdym razie pomogło. Detal, ale dla mnie
zrozumienie go było dość znaczące.
To prawda, małe rzeczy robią tu wielka różnicę. A wogóle to warto samemu się nagrywać i
potem to przeanalizować. Nagrywanie swoich rzutów jest najlepsze, żeby identyfikować
elementy do poprawy - dzięki temu najszybciej robi się postępy.
|