|
mart
żeby 10k... to 100k
tyle wyczytalem
Romek,
Tu nie chodzi o definicje i obliczenie liczby Reynoldsa a jedynie o chęć przyje...nia Witkowi, który użył
określenia "laminarny" w kontekście przepływów wody w ciekach. I tu nasz Pan Doktor znalazł pretekst
by Witkowi dokopać bo oczywistą rzeczą jest, że rzeczny przepływ laminarny w rozumieniu
laboratoryjnym nie istnieje. Ale przecież Witek użył tego określenia w sensie spokojny, ustabilizowany,
nieturbulentny, zbliżony do laminarnego co mając odrobinę dobrej woli można było dostrzec. W tym
całym "kopaniu" Doktor Pan zapomniał o jednym, mianowicie o fakcie, że tak naprawdę doskonały
przepływ laminarny w rzeczywistoście nie istnieje nawet w warunkach laboratoryjnych. Milczeniem
pominę próby imponowania, z resztą nie wiem komu, wysokością zakładu i machaniem 10 tysiakami.
Żenada.
|