f l y f i s h i n g . p l 2024.04.23
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Odp: coś o pzw : : nadesłane przez Administracja (postów: 252) dnia 2021-05-29 17:15:12 z *.taimen.com
  Romku,
Post napisałem w kontekście wolności zrzeszania, w PZW tej wolności nie widzę. Natomiast w prawie wodnym
na wodach publicznych nie tylko widzę wolność ale równość pomiędzy każdym łowiącym, nic tam nie ma o
członkach tej czy innej organizacji to samo widzę w ustawie o stowarzyszeniach.

W PZW aby mieć taniej wystarczy że się zapiszesz i zapłacisz – pracować nie musisz. Różnica w opłacie nie
wynika z tego czy ktoś świadczy pracę lub ponosi większe nakłady na rzecz wód, a z tytułu przynależności do
związku. Co więcej ci niezrzeszeni, nie wykonujący pracy płacąc większą kwotę za łowienie przyczyniają się
na rzecz wód w większym stopniu niż ci zrzeszeni, nie wykonujący pracy a płacący mniej. Oczywista -
oczywistość, cytując klasyka

W konsekwencji liczba członków nie jest efektem chęci uczestnictwa w stowarzyszeniu, ale jest wymuszona
przez sztuczne ograniczenie dostępu do wód publicznych dla nie członków poprzez system opłat. Logiczne i
zrozumiałe chyba dla każdego jest to, że przy tak stworzonym systemie większość się do związku zapisze z
uwagi na korzyści finansowe, a nie z uwagi zamiar w nim pracy.

Mam litość
Za pracę, należy się wynagrodzenie, niezależnie czy to pracownik (wynagrodzenie) czy działacz (dieta) Ale
tu przecież o to nie chodzi że autentycznie pracujący na rzez wód nie mają czerpać korzyści ze swej pracy.
Pracę da się bardzo prosto wycenić i można wypłacić wynagrodzenie za nią, może być i w barterze nie ma
większego znaczenia. Tylko że w PZW to nie praca podlega wycenie a członkostwo, nożna nawet wyliczyć ile
za członka PZW płaci

Co do całego wątku, czyli zmian w PZW.

W zmiany w PZW nie wierzę, właśnie dlatego, że aby do faktycznych zmian doszło musiano by wszystkim
pozwolić realizować swoje prawa do zrzeszania i amatorskiego połowu tak jak chcą na równych zasadach, a
opłata powinna wynikać nie z członkostwa, a zaangażowania - pracy. Gdyby do tego doszło w praktyce była
by to likwidacja PZW, bo zostały by same i to bardzo mocno okrojone struktury czyli niewielka część
autentycznych działaczy nastawionych na pracę a nie politykę. To by spowodowało, że tz. mandat społeczny
aby to jedna czy parę stowarzyszeń gospodarowało na praktycznie wszystkich wodach publicznych w kraju
szlag by trafił. Podtrzymując natomiast to co jest, zawsze można powiedzieć mamy 500 tyś członków a to jest
już coś - więc nie mam co do zasadniczych zmian złudzeń. No bo jeśli nie to to co ma się zmienić? Prezes?

Mam tylko nadzieję, że działacze PZW myślący o zmianach nie wpadną na pomysł wychowywania
społeczeństwa, realizacji wyższych celów, czy wprowadzenie czynów społecznych – pewnych rzeczy się już
nie wróci.


Pozdr Maciej.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: coś o pzw [1] 30.05 15:59
  Odp: coś o pzw [0] 30.05 19:02
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus