f l y f i s h i n g . p l 2025.01.13
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Kolory imitacji kiełży. Autor: robdrab. Czas 2025-01-13 16:49:14.


poprzednia wiadomosc Odp: Naprawa skarpety SIMMS : : nadesłane przez majcher (postów: 171) dnia 2024-11-07 19:41:09 z *.play-internet.pl
  Wkładek nie wyjmuję. Ale też nie dodaję. Też myślę, że takie
uszkodzenia mógłby zrobić raczej kolec, niż kamyk. Po powrocie z
ryb, moje G4 obejrzę dokładnie. Jeszcze raz dzięki za pomoc.


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [21] 08.11 07:29
 
Simms dalej robi najlepiej przemyślane i najlepiej wyglądające wodery na dobry goretexie ale to już nie są te same portki i buty co 10 lat temu. Gdzieś szukają oszczędności i takie kwiatki potem wychodzą.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [3] 08.11 09:45
 
Żadne kwiatki. Po prostu producent neoprenu wkłada modyfikacje zmniejszające żywotność... Zgodnie z
ogólnoświatową tendencją do wymuszania wymiany modułów dla zysku.
Mam kołowrotki DAM gdzie na łożysku kruppa nie ma grama luzu od 60 lat, a nówki Shimano Stella bujają jak koń
na biegunach.
Powtarzam czas degradacji zasad, obyczajów, pozornych innowacji czy tzw ekologii.
Na każdym kroku zwłaszcza w tzw krajach rozwiniętych.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [2] 08.11 12:19
 
Producent neoprenu nie ma nic do tego. Neopren zamawia simms i spokojnie jak by chciał to by mógł zachować jakość materiałów i procesów produkcji jak kiedyś. Jak napisałem portki są teraz słabsze niż kiedyś i wychodzą kwiatki w postaci szybkiego zużycia. Temat uznaję za wyczerpany koledze to pokleją w serwisie i tyle.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [0] 08.11 13:28
 
Producent neoprenu nie ma nic do tego. Neopren zamawia simms i spokojnie jak by
chciał to by mógł zachować jakość materiałów i procesów produkcji jak kiedyś. Jak
napisałem portki są teraz słabsze niż kiedyś i wychodzą kwiatki w postaci szybkiego
zużycia. Temat uznaję za wyczerpany koledze to pokleją w serwisie i tyle.


Otóż to, gdyby chciał! Ale nie chce, bo mu się nie opłaca szyć coś co będzie działało
długoterminowo. Żadne szukanie oszczędności, to jest zwykła ekonomiczna kalkulacja.
Czy to powyżej to są śmiałe teorie internetowych samozwańczych ekspertów?

Yo
 
  Quo vadis?! [0] 08.11 16:36
 
Masz prawo zabierać głos, ale nie masz prawa zamykać tematu na otwartym forum. Nawet założyciel wątku ani
administrator jeśli nie ma łamania zasad wymiany poglądów.
Nie odebrałeś nauk, a próbujesz narzucać ograniczenia.
Zgodnie z czasem uzurpujesz dominację mimo błędnego wyboru.
Masz prawo błądzić tylko na własny rachunek innym swych złudze po prostu nie wmawiaj.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [16] 08.11 21:20
 
No właśnie. Pytanie gdzie i w czym te "kwiatki"? Mając 15 letnie G4Z i nowe kupione w zeszłym roku
standardowe (pełne) rzeczywiście widać że .... albo jakieś stare zapasy i to trafiło na rynek w PL, albo coś idzie
w złym kierunku.
1. Neopren na skarpetach jakby cieńszy, a to dyskwalifikuje w krótkim czasie każde neopreny.
2. Taśmy na neoprenie słabo zgrzane (lub z niską temp. ) i odpadają nie zostawiajac na jednej z łączonych
części materiału nawet śladu kleju.
3. Klej pod taśmami uszczelniającymi płótno Gore Tex starzeje się i sypie albo ze starości, albo pod wpływem
kontaktu z wodą. Pytanie jakie skład chemiczny były tych wód w których spodnie pracowały. W każdym razie
klej sam się utylizuje i po pewnym czasie taśma odchodzi od płótna i szwy leją.
4. Taśmy uszczelniające łączenie płótna Gore ze skarpetą też odchodzą o płótna i za chwilę będzie znowu
przeciek.

Temat ten jest na innym forum Jerkbait w dziale Odzież.

Tak wiec w spodniach za tysiąc "baksów" głupio aż wymieniać to co się teraz dzieje. Wstyd dla renomowanej
firmy.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [6] 09.11 02:45
 
Droga odzież i wędki czy reszta nie mają zwiększonej żywotności..
Oferta skierowana jest dla łowców majętnych, którym nie wypada ekonomizować by nie być obiektem drwin.. /
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [1] 09.11 17:47
 
Droga odzież i wędki czy reszta nie mają zwiększonej żywotności..
Oferta skierowana jest dla łowców majętnych, którym nie wypada ekonomizować by nie być obiektem drwin.. /

 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [0] 10.11 09:59
 
Naprawdę dziwne, że są tacy( zawsze są lub muszą być), że krytykują i wskazują na takich
co chcą mieć produkt lepszy, ładniejszy, przemyślany funkcjonalnie, itd.
Co komu do tego, że nosi Simmsa, Orvisa czy inny produkt premium.
Ludzie….!
Dziwnym trafem produkty marki premium wskazują trendy, rozwój, design czy wykorzystanie
materiałów z najnowszych osiągnięć technologicznych.

Po paru latach się okazuje, że kształt i funkcjonalność kamizelki czy spodniobutow
zaczynają kopiować mniej znani lub tańsi zlecający do produkcji dystrybutorzy czy marki.
Czerpią już z tego co ten pierwszy wymyślił bo rynek tego oczekiwał.

Dajcie spokój z tym dziwnym podziałem na tych co mogą mieć a tych co nie mogą lub nie
chcą.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [2] 10.11 13:21
 
Chciwość,złość i głupota.
Kiedyś ścigałem się na desce z żaglem i kroiłem majętnych na samodziełkach.
Teraz robię to samo z dowolnym zestawem także chrusem bez znęcania się nad czującymi(zawody na żhywej rybie
można porównać do pojedynku M. Tyson z przedszkolakiem).
W dowolnej formule z dowolnej ręki dystans czy do celu.
Nie zazdroszczę nikomu niczego bo i po co marnować życie na bzdury.
Tak samo ignoruję sponsorów, bo nikt nie założy mi żadnej obroży(np. ekonomicznej-zyski z lansowania będąc
opiniotwórczym).
He, he, he...
Wiem jak zapanować nad własnymi wrogami:to właśnie moja chciwość, moja złość i moja głupota. Znam źródła
powstania i potrafię zgasić w zarodku.
Dlatego zawsze będę tępił jak boddhisatva niecne intencje.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [0] 10.11 14:22
 
Każdy, fajny wątek, który fajnie się czyta potrafisz zjebać swoimi wynurzeniami. Ty masz naprawdę coś zjebane w tym mózgu jeśli tam jest.
Jesteś jak Twoja kukułka. Podrzuciłeś się tu i pierdolisz zatruwając to forum. Zgodnie z Twoją tezą o kukułce, nie potrafisz nic dobrego zbudować, żerując na innych.



Chciwość,złość i głupota.
Kiedyś ścigałem się na desce z żaglem i kroiłem majętnych na samodziełkach.
Teraz robię to samo z dowolnym zestawem także chrusem bez znęcania się nad czującymi(zawody na żhywej rybie
można porównać do pojedynku M. Tyson z przedszkolakiem).
W dowolnej formule z dowolnej ręki dystans czy do celu.
Nie zazdroszczę nikomu niczego bo i po co marnować życie na bzdury.
Tak samo ignoruję sponsorów, bo nikt nie założy mi żadnej obroży(np. ekonomicznej-zyski z lansowania będąc
opiniotwórczym).
He, he, he...
Wiem jak zapanować nad własnymi wrogami:to właśnie moja chciwość, moja złość i moja głupota. Znam źródła
powstania i potrafię zgasić w zarodku.
Dlatego zawsze będę tępił jak boddhisatva niecne intencje.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [0] 10.11 16:31
 
Priony, wirusy, bakterie, pierwotniaki to pasożyty... Warto je tępić.
Podobnie nocne intencje fałszywych "kolegów" których mam
unikalną zdolność obnażyć. Jak kozy na wyspie zeżrą wszystko i
zdechną z głodu.
 
  SIMMS to. SIMMS [0] 13.11 19:51
 
Dla niektórych to nie jest droga odzież.
Niezrozumiałe dla ekonomizujących.
W porównaniu do sportów wodnych budżet niski.
Tłumaczenia : w tym przedziale cenowym nie znajdziesz nic lepszego...
He, he, he...
Sami wytwarzamy Bariery.
Na pewnym etapie rzeczywiście nie robi różnicy czy sprzęt jest drogi czy tani,liczy się wykorzystanie narzędzi i
efekty z pracy.
Osobiście mam kłopot z zachowaniem powagi jak słucham wynurzeń, że kaszanka może być substytutem
kawioru(który mówiąc szczerze nie jest pożywnym pokarmem jak pozostałe organizmy wodne - z tego powodu
zwane afrodyzjakiem bo odrywają umysł od stabilizacji, a przy niedożywienia aktywność seksualna staje się
niezwykle atrakcyjna - > przyczyną seksoholizmu).
Co ciekawe kaszanka z drugiej strony mimo, że tania to całkiem pożywna np krew, wątroba jagnięca z kaszą
jęczmienną tylko taką trzeba zrób ić samemu-wątpię by ktoś robił. Na gorąco z uduszoną cebulą i pomidorem przy
deszczowej, wietrzne pogodzie na śniadanie o 6.00 he, he, he a jeszcze lepiej z TSAMPĄ zamiast pęczaku.
Od nomadów nauczyłem się przetrwania na pustkowiu, wojna łatwiejsza, a wiele wskazuję, że to się przyda.
Baba Wanga i inni opisali aktualny konflikt na 10 lat...póki co wszystko się potwierdza w rzeczywistości. Nie
potrzeba żadnej wiary, liczy się tylko wiedza.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [8] 10.11 11:53
 
No właśnie. Pytanie gdzie i w czym te "kwiatki"? Mając 15 letnie G4Z i nowe kupione w zeszłym roku
standardowe (pełne) rzeczywiście widać że .... albo jakieś stare zapasy i to trafiło na rynek w PL, albo coś idzie
w złym kierunku.
1. Neopren na skarpetach jakby cieńszy, a to dyskwalifikuje w krótkim czasie każde neopreny.
2. Taśmy na neoprenie słabo zgrzane (lub z niską temp. ) i odpadają nie zostawiajac na jednej z łączonych
części materiału nawet śladu kleju.
3. Klej pod taśmami uszczelniającymi płótno Gore Tex starzeje się i sypie albo ze starości, albo pod wpływem
kontaktu z wodą. Pytanie jakie skład chemiczny były tych wód w których spodnie pracowały. W każdym razie
klej sam się utylizuje i po pewnym czasie taśma odchodzi od płótna i szwy leją.
4. Taśmy uszczelniające łączenie płótna Gore ze skarpetą też odchodzą o płótna i za chwilę będzie znowu
przeciek.

Temat ten jest na innym forum Jerkbait w dziale Odzież.

Tak wiec w spodniach za tysiąc "baksów" głupio aż wymieniać to co się teraz dzieje. Wstyd dla renomowanej
firmy.


Arek,obstawiam pazerność producentów,niestety 🤬 Obecnie,prawie w każdej dziedzinie tak się dzieje. Zielony ład ?? Wolne żarty 😂 Przykłady można mnożyć. Taka ciekawostka: maszyna do szycia firmy Pfaff rocznik 1908r. czyli sprzed pierwszej wojny światowej,którą ''oddziedziczyłem'' po babci a w zasadzie też prababci. Do dzisiaj szyje i sam na niej skracam,zwężam spodnie. ''Ubrała'' kilka pokoleń ludzi 😱
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [7] 10.11 20:50
 
I ubierze kolejne. Te które będą umiały i chciały.
Dawniej „jakość” wchodziła na rynek, dyktowała ceny i na nim zostawała. Teraz bylejakość
jest na I miejscu. I masówka czyli produkcja śmieci na masową skalę.
 
  Jakość a jakoś [1] 10.11 22:48
 
Cały czas wytykam jakoś,
Oraczy podszywających pod muszkarzy.
Kolosalne braki wiedzy czy podstaw.
Zafałszowanie skryte odkrywam co dostrzeże nawet mało uważny obserwator np po komentarzach.
Uważasz, że znasz jakość?
Może uważasz, że stanowisz jakość?
Na pewno?!
To posłuchaj...i przeczytaj.
Tylko dla Orłów
Bariery tylko w głowie.
He, he, he...
Najciekawsze w tle jak zwykle to czego nie widać.
Szlachetność pierwotnych intencji poparte prawym działaniem.
 
  Odp: Jakość a jakoś [0] 11.11 05:50
 
Dla zaciekawionych acz leniwych...
Niedoskonałe tłumaczenie osoby/maszyny niezorientowanej nieco oddaje sens.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [4] 11.11 10:02
 
W Polsce użytkuje Simmsa kilkadziesiąt, no może trochę więcej ludzi. Tych, którzy mają
problem ze skarpetą czy laniem wody na szwach jest”x”. Pewnie nie dużo.
Wy cały czas piszecie, że jakość spada, że tyle hajsu itd.
Firma globalnie sprawdza to inaczej. Ma swój współczynnik jakości wyrażony w procentach i
jeśli nie spada poniżej pewnego poziomu to dla nich to jest OK. Dla WAS nie jest ok.
Każdy produkt, powtarzam każdy! ma prawo, mimo dużych pieniędzy do tego aby się
zepsuć, rozszczelnić czy coś innego. To tyko produkt a wy drzecie szaty i płacz a nigdzie nie
przeczytałem, że ściągamy czy zakładamy buty na piasku albo żwirze, potem chodzimy w
wodzie, zle suszymy a potem źle użytkujemy. Może trzeba zacząć od siebie?




I ubierze kolejne. Te które będą umiały i chciały.
Dawniej „jakość” wchodziła na rynek, dyktowała ceny i na nim zostawała. Teraz bylejakość
jest na I miejscu. I masówka czyli produkcja śmieci na masową skalę.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [3] 11.11 16:07
 
W Polsce użytkuje Simmsa kilkadziesiąt, no może trochę więcej ludzi. Tych, którzy mają
problem ze skarpetą czy laniem wody na szwach jest”x”. Pewnie nie dużo.
Wy cały czas piszecie, że jakość spada, że tyle hajsu itd.
Każdy produkt, powtarzam każdy! ma prawo, mimo dużych pieniędzy do tego aby się
zepsuć, rozszczelnić czy coś innego. To tyko produkt a wy drzecie szaty i płacz a nigdzie nie
przeczytałem, że ściągamy czy zakładamy buty na piasku albo żwirze, potem chodzimy w
wodzie, zle suszymy a potem źle użytkujemy. Może trzeba zacząć od siebie?"

________

Dawniej podobnie się użytkowało. Stawało. Ściągało, suszyło. Mam stare Simms Guide, Simms G4 a nowe już
naprawiałem. Mam wiec porównanie do starych skarpet i nowych. Starych szwów i nowych. Starych taśm i
nowych. Łącznie z ich klejeniem.

Simms użytkuje nie kilkadziesiąt a setki o ile nie tysiące ludzi. Z grona moich znajomych -dzieścia o ile nie -
dziesiąt osób użytkuje najwyższą półkę Simms.
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [2] 11.11 18:51
 
Tysiące ludzi… w Polsce…
I wszystkim się psują na potęgę, wszyscy są nieszczęśliwi.
Skoro to jest tak chujowy produkt niech kupują inny, mniej problemowy. Po co sami sobie
problemy pytam?
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [1] 11.11 23:52
 
Nie pisałem "wszystkim".
 
  Odp: Naprawa skarpety SIMMS [0] 12.11 08:59
 
Oczywiście, że nie piszesz ze wszystkim ale narracja wg. Mnie jest taka, że generalnie
gacie Simmsa to dramat, obniżenie jakości na maxa, dziadostwo w produkcie za miliony
monet .
Że kiedyś to było…. ło Panie…to była jakość. To dla przypomnienia zawsze w Simmsie
gacie znane były z tego że komuś lały. I nic się w tej kwestii nie zmieniło.

Nigdy nie miałem gaci z Simmsa bo kupowałem najtańsze Orvisy i wytrzymywały po parę
lat. I tam mam do tej pory.
Generalnie uwazam, ze kupowanie gaci za 1000 euro to jakieś nieporozumienie bo lać będą
tak samo jak te za 800 zł z bardzo dobrej firmy. I moja teoria się sprawdza u mnie i wielu
moich znajomych.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus