 |
Odp: KIlka dni nad Sanem
: : nadesłane przez
LSD (postów: 1337) dnia 2010-08-25 17:00:57 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl |
|
San jako rzeka dla muszkarzy był w latach osiemdziesiątych. Od Zwierzynia po Przemyśl rzeka gotowała się od lipienia. Obecnie niedobitki lipienia można jeszcze łowić na odcinkach nizinnych. Ryby nie grymaszą i biorą na wiele wzorów much, nawet na brudnej wodzie. Ale trzeba szukać. Gdyby była ryba to zawody organizowano by na rybach wymiarowych, a tak nie jest. Nawet narybku łososiowatych jest niewiele. Zrobiłem sobie wycieczkę po dwóch moich ulubionych rzekach pstrągowych w Beskidzie Niskim. Zrobiłem 30 km i zero ochrony. Rzeki są skłusowane dokumentnie. To jest też na dolnym Sanie, zero ochrpony. Jeżeli nie będzie się dbało o obwody to nie ma sensu dyskusja o rybach.
pozdrawiam
Leszek
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: KIlka dni nad Sanem [0]
|
|
25.08 19:58 |
|
|
|
|