|
Jeszcze jedno. Kiedyś oprotestowałem jednemu burmistrzowi bzdurną inwestycję w przerobieniu rzeki na zalew i tym sposobem zostałem wrogą, podłą, napuszczoną opozycją, która według relacji wspaniałej gazety chciała w podstępny i nieuczciwy sposób złamać wspaniałą karierę polityczną burmistrza z piękną ideologią gdzie oczywiście była uwzględniona społeczność lokalna.
Pozdrawiam.
|