|
Kupiłem Rivery CNV ale szybko się ich pozbyłem. Nie pasował mi patent z możliwością zrolowania części górnej spodniobutów. W miejscu pod paskiem wszyty jest materiał
tworzący coś na wzór falbanki. Bez zapiętego paska śmiesznie odstaje. Po wejsciu do wody do pasa, będziemy mieli tam wanienkę z wodą. Sam pasek umiejscowiony jest niżej niż w starszym modelu Riversów, u mnie wychodził na biodrach, a nie w pasie.
Po zrolowaniu części górnej powstaje wałek z materiału wokół bioder, co mi przeszkadzało.
Na plus - zmieniono osłony Gravel Guard z neoprenowych na materiałowe, co mnie osobiście bardziej pasuje.
Uniwersalizm nie wyszedł na dobre tej konstrukcji woderów. Jeśli chcemy mieć możliwość schłodzenia górnej części ciała lepiej wybrać model spodniobutów z suwakiem z przodu.
Jest to tylko moja subiektywna opinia, ale może sie przyda.
|