|
najwyraźniej w rzgw siedzą na głowach a myślą czterema literami, nie wiem czy daj się drogą urzędową cos wskórać z tymi twardogłowymi, może gdyby zjechać w 50 chłopa z kilofami i zacząć rozwalać tą tamę, tak żeby się szum zrobił, telewizja zjechał , i na cały kraj powiedzieć że to przez nieudolność i opieszałość urzędników z rzgw wędkarze zostali zmuszeni do wzięci sprawy w swoje ręce, ktoś zaczął by się zastanawiać i w końcu poszedł po rozum do głowy i zrobiłby porządek z tymi mew
|