Odp: Co z tym spławikiem na wodach ZO PZW Słupsk?
: : nadesłane przez
venom (postów: 3580) dnia 2009-03-18 16:19:14 z 195.117.253.*
A teraz coś z Historii...
Zapis o zakazie stosowania kuli wodnej i ich zamienników istniał w rapr jak i informatorach na długo zanim zlikwidowano spławik na wodach górskich.
Miał uniemozliwić połowy na sztuczne muchy normalnym sprzętem.
w tamtych czasach serkowcy stali ramie w ramie nad trociowymi wodami ze spinningistami (muszkarzy nie było albo pojedyńcze osoby bo nie było tradycji ani mody łowienia troci na muchę)
Spinning był zabroniony w okresie ochronnym troci jednak spławikowcy mogli swobodnie ryby łowić.
ten fakt oraz rozpanoszone kłusownictwo i niemożnośc kontrolowania wszystkich ( bo przecież serkowiec łowi białoryb w okresie ochronnym troci) srawiły że m.innymi na słupi wprowadzono zakaz połowu na spławik...
Tyle historia i dlatego rozciaganie przepisu o zakazie stosowania kuli wodnej na spławik jest z lekka naciaganiem.
Zestaw spławikowy i zestaw do połowu z kulą wodną to dwie rózne metody.
No a leśli mamy być konsekwetni to przeforsujmy i wprowadźmy zapis o zakazie stosowania "metody żyłkowej" bo więcej ma ona wspólnego z klasyczną przepływanką bez spławika niż klasyczną metoda muchową w której do podania muchy służy SZNUR a nie maxymalnie długa wędka i cięzar własny muchy...