Odp: Niedaleki koniec sporów
: : nadesłane przez
faraon (postów: 1401) dnia 2009-01-21 20:51:54 z *.cable.ubr08.croy.blueyonder.co.uk
Sadze ze potrafiliby gdyby system prawny pozwalal na karanie trucicieli i innych niszczycieli rzek za ich zaniedbania a kary nie moglyby byc dodawane do kosztow dzialalnosci firmy , bo na dzien dzisiejszy kary te nieoficjalnie placa obywatele a sedziowie wiedza o tym wiec zanizaja kary bo i tak ludnosc to zaplaci trucicielowi w nastepnym roku rozliczeniowym.
Jesli takie kary bylyby sciagane z wypracowanego dochodu udzialowcow firmy -truciciela i nie moglyby byc dodawane przy ustalaniu budzetu na nastepnyrok to wtedy wzieliby sie za pozadna robote aby miec jakis zysk.
Jako wyrazny przyklad mozne posluzyc : .czy ktokolwiek moze wliczyc w koszty prowadzenia dzialalnosci mandaty za przekroczenie szybkosci ...? ...NIE,.. i to samo z kazdym innym wykroczeniem , a tymbardziej przestepstwem, wiec dlaczego trucie i zanieczyszczanie srodowiska mialoby byc wyjatkiem
Jesli to sie poprawi to wtedy PZW czy Pan Jelenski ,czy tez kazda inna osoba beda mogli skutecznie walczyc o odszkodowania i rekompensaty za poniesione straty i wtedy koszty MEWek beda tak wysokie ze nikomu sie nie oplaci przegradzac rzeki , a trucicielom truc.