| |
Ja o mazucie nic nie wiem, prosze podać szczegóły.
A co na to gospodaż wody?
Mysle ze wszyscy chetni pomoga.
To co stało się nad Sanem to nie tylko było ratowanie rzeki , ale również współdziałanie wszystkich, zarówno wędkarzy, zarządu okręgu, miejscowych wędkarzy, wedkarzy z całej Polski, miejscowych nie wedkarzy - słowem wszystkich. Dlatego sie udało.
Co do elektrycznej wędki to naprawde zostało wiele zrobione, no moze poza samosądem, ale chyba nie o to chodzi.
pozdr mw
|