| |
Atakuję i będę atakował ludzi, którzy żle zawiadują naszymi dobrami zgromadzonymi w PZW, a starał się wspierać w miarę możliwości ich przeciwieństwo.
Jest wspaniale widzieć kolejny spektakularny sukces gospodarzy Sanu - ZO PZW Krosno, którzy w obliczu katastrofy nie stacili głowy, ratując wszystko co można było uratować.
Minęło kilka dni od tragedii i dzięki przytomności oraz predyspozycjom decyzyjnym dyrektora i prezesa PZW Krosno mamy korzystne warunki porozumienia z elektrownią.
Znając też profesjonalne podejście Piotrka do rekonstrukcji Sanu, gwarantuję że pochód Sanu do świetności z lat 1980-1985 nie został zatrzymany.
Co ważne porozumienie jest korzystne dla obu stron, jedni mają rekompensatę, a drudzy wykazali że są częścią społeczeństwa, którego tak zabolała tragedia Sanu.
W perspektywie współistnienia zapory i lowiska San to też sukces, gdyż powstaną elementy zabezpieczające przed takimi nieszczęściami oraz dyrekcja ZEW będzie lepiej
i częściej zauważać problemy rzeki.
Jest nawet szansa na długofalową współpracę w zagospodarowaniu i ochronie rybostanu z dyrekcją ZWE Solina-Myczkowce, co jest naprawde wielkim sukcesem.
A na marginesie wydarzenia, zauwazyłem, że razem z Wami na forum stworzyliśmy lobby,
ludzi którym nieobojętne są problemy polskich lowisk.
Obyśmy nie musieli zajmować się takimi nieszczęściami w przyszlości.
|