|
no, nie bardzo tanie. Najtańsza wędka nadającasię do rzucania to ok 150 zł. Do tego kołowrotek, sznur, , żyłki na przypony, najtańsze wodery i jest już koło 5 stów. Jedna mucha 3 zł, albo materiały za kolejne kilkast zł wraz z imadłem. Jakby nie liczyć, koło 800 1000zł by zacząć trzeba wydać. A gdzie odzież, neopreny itd....
Ja mając możliwości dawno przekroczyłem ..... tysiące, bo chcę łowić wygodnie i nie certolić się ze sprzętem. Mając 3 wędki z kołowrtotkami, z 10 sznurów w sumie, trzy saszetki much od "krętaczy" widzę, że teraz jestem przygotowany na większość łowisk i warunków. To jdnak nie jest tanie, kto musi się bardzo ograniczać ten ma wiele trudniej.
|