|
Trzebośnica płynie w piaskach i wczesną wiosną jest tam przyjemnie, jest to malowniczy dopływ Sanu. Kilka lat temu nie było tam nic, ani ryb ani wędkarzy.
Obecnie jest na niej duża presja wędkarzy. Żeby łowić trzeba poznać dobrze rzekę.
Trochę podobna do Bukowej, którą też bardzo lubię i mam już nad nią zaproszenie na marzec.
Do Przyrwy dopływu Łęgu były pomyślne próby wprowadzenia potokowców, ale wędkarze z Koła w Kolbuszowej nie wyrazili zgody na przekwalifikowanie rzeki. Nie prowadzi się tam regularnych zarybień. Tą rzekę pod opieką miał Andrzej Pawełek ichtiolog właściciel Gospodarstwa Rybackiego w Kolbuszowej zapalony spiningista pstrągowy.
pozdrawiam
Leszek
|