|
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi! Trochę mi to rozjaśniło Co do Bystrzycy to jeszcze trochę dużych lipieni w niej pływa, chociaż presja jest duża (bardzo blisko Lublina...). Kłusole też nie próżnują-znajdzie się tu i ówdzie słoiczek po robaczkach, ściągnie sznurek, pod młynami czy w większych dołkach na wiejskich odcinkach raczej nie ma czego szukać. Ale są rzeczy, które cieszą: naprawdę sporo drobnego lipienia, nieco mniej młodzieży pstrąga, ale tydzień temu widziałem w okolicy tarliska kilka dużych pstrągów w tym dwa grubo ponad 60 cm. To cieszy. Bardzo ładnie w tym roku połowiłem na jętce majowej:największy potok 52cm, ale kilka ponad 40... Czyli nie jest jeszcze tak najgorzej, chociaż przychylam się do prośby, by nie zabierać ryb z Bystrzycy! Co do pytania na jakich rzekach jeszcze łowię, muszę odpowiedzieć dość wymijająco : otóż pochodzę z Kielc a w Lublinie jestem tylko "przejazdem", więc wędkuję głównie na rzekach woj. świętokrzyskiego- Czarna, Mierzawa,Belnianka,Biala Nida....Łowię też na Nidzie klenie, jazie, jelce...Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi a jeśli ktoś jest zainteresowani bliższymi inf. o wodach górskich woj. świetokrzyskiego to chętnie odpowiem w miarę możliwości...
|