|
Niestety tylko parę słów info, które przekazali mi koledzy. Startowało cos koło 40 zawodników, 11 zaliczyło ryby. Wygrał mój kolega z Pasłęka Leszek Sawicz ( Krzyżacy górą! ), miał komplet lipieni godzinę przed czasem. Ryby generalnie nie były duże, największy złowiony miał cos ponad 37 cm. Sporo cennych nagród wynagrodziło nielicznym szczęsliwcom straty w nimfach - potracili po kilkadziesiąt sztuk mimo dość "mocarnych" zestawów (0,18mm przypon) Łowiono głównie na długą nimfę, kilku wędkarzy miało w holu naprawdę spore ryby które spadły.
Pzdr,
Darek
P.S. Zgadnij na jaka muchę połowił Leszek? Juz wiesz ?
|