|
Problem jest pewnie złożony. Zupełnie możliwe, że jest tak jak napisał Leszek, tzn. to co sie wpuszcza jest po prostu rybą hodowlaną nie mjąca wiele wspólnego z "dzikim" tęczakiem Faktem jest, że mocniejsze populacje tworzył tylko w tych miejscach, gdzie nie mógł spłynąć, takim łowiskiem była swego czasu Szreniawa. Ale pamiętam ładne paręnaście lat temu złowionego tęczaka z tego łowiska późną jesienią, który był samicą ze spora ilością ikry. Ale, czy to była to dzika ryba tego niestety nie wiem.
Ale to chyba łatwo, sprawdzić, Panowie zlowil ktoś kiedyś wytartego tęczaka w Polsce?
Amsterdam
|