|
OK, akceptuję zasadę, że "nie może wędkarz miec możliwosci wpisania dnia już po wysłaniu pieniędzy", gdyż nie chcę drugi raz być traktowany przez kolegę wędkarza jak oszust.
Chciałbym tylko wiedzieć, jaki organ (nic obraźliwego nie miałem na myśli) ją ustalił i gdzie wszyscy zainteresowani mogą się z tym zapoznać. Przepis na podstawie którego coś się kontroluje (tutaj pozwolenie opłacone na poczcie) i podejmuje decyzje restrykcyjne musi mieć postać pisemną i być ogólnie dostępny.
Pozdrawiam. Robert
PS. A właściwie dlaczego pozwolenia nie mogą być dostępne na całodobowej stacji paliwe (np. w Lesku). właściciel stacji też będzie tym zainteresowany, jeśli na każdym pozwoleniu zarobi (np. kwotę, którą i tak muszę zapłacić jako opłatę pocztową). Kwestia tylko dopracowania organizacyjnego.
|