Odp: problem z opłatą jednodniową
: : nadesłane przez
Przemek, Delhi (postów: ) dnia 2002-09-22 19:30:33 z 203.94.243.*
Namaste!
Z przodu, z tylu, z boku... A co to za roznica? Straznik spoleczny, jak sama nazwa wskazuje, nie mial sie do czego przyp... /sam jestem takim straznikiem, wiec bez obrazy - sa tacy na tym formum co poswiadcza.../. Osobiscie date wpisuje w polu przeznaczonym na opis tytulu z jakiego oplata zostala poniesiona. Natomiast nie narzekajmy na niedostatki tego systemu. Kilka lat temu trzeba bylo robic to w okregach, lub szukac skarbnika w kole /lub oczywiscie ogolnopolska oplata za wedkowanie/. Jak widac system ewoluuje... Ja dzis wrocilem z ryb w moich "rodzinnych" Indiach i tu np. w calym stanie Himachal Pradesh /pewnie wielkosci ok. polowy Polski/ jest tylko kilka punktow gdzie mozna kupic licencje. I to jest problem! U nas jest coraz lepiej i za kilka lat pewnie bedziemy mogli placic za wedkowanie w przyslowiowym sklepie, oczywiscie z piwem...
Pozdrawiam
Przemek