|
Rybność Dunajca, w ocenach wędkarzy może być bardzo różna, biorąc po uwagę subiektywizm takiej oceny, każda bedzie prawdziwa
Ja podchodzę do tego opracowania z bardzo dużą rezerwą. 11 złowionych ryb przez cały rok przez statystycznego wędkarza - to bardzo mało.
Nie wiemy ile ryb złowiło 43% wędkarzy, którzy nie oddali rejestrów - może nie złowili nic, a może złowili dwa, trzy razy więcej?! 22.183 jednodniówek to prawie 60 wędkarzy na każdy dzień roku, którzy nie rejestrowali połowów. Co z wędkarzami, którzy nie zabierają ryb? Oddają czyste rejstry, więc zaniżają średnią złowionych ryb przypadającą na jednego wędkarza. Dochodzi do tego, jak zauważyłeś brak podziału na wody górskie i nizinne. Mając te wątpliwości sądzę, że uzyskane dane nie pozwalają na wyciąganie jakichkolwiek wniosków, gdyż sam sposób pozyskania danych może być obarczony błędem.
Jedyny pewny wniosek, oparty na takim opracowaniu, to stwierdzenie, że w wodach okręgu nowosądeckie w 2000 roku złowiono i zabrano co najmniejj 224.264 ryby o łącznej masie 86.936,8 kg.
Być może okręgi posiadają bardziej szczegółowe opracowania danych z podziałem na konkretne rzeki i wślad za tym mogą prawidłowo ocenić populację ryb? Inaczej może się okazać, że rejetry połowów i powstałe na nich opracowania to przysłowiowe wróżenie z fusów.
Pozdrawiam Zbyszek
|