|
Panowie, koledzy,
Wywolalem swoim postem ta dyskusje, ale widze, ze tracimy kontakt z rzeczywistoscia. Ja zwrocilem uwage na absurdalne i, moim zdaniem, nieetyczne obnizanie wymiarow ochronnych na zawodach. Nawiasem mowiac znam dosc dobrze Sole, gdzie te zawody sie odbyly i wiem, ze wlasnie w gornej jej czesci byla przez kilka ostatnich lat intensywnie zarybiana m. in. lipieniem. W ciemno moglbym powiedziec, ze kto wylosowal sektor np. w Milowce, ten bedzie w czolowce. Ja zrezygnowalem z wedkowania tam, bo wiem, ze lipionki po 20-25 wieszaja sie tam jak glupie. Nie pisze tego po to, zeby zaznaczyc jaki to jestem etyczny, takie sa po prostu fakty.
Nestety nasza dyskusja potoczyla sie w kierunku lekko skrzywionym i zaczynamy przebijac sie jak dlugo mozna trzymac w reku niewymiarowa rybe, czy mozna sie z nia sfotografowac itp. Nie chce nikomu dogryzac, ale Pawel ma racje, ze klusole jak to czytaja, umieraja ze smiechu.
Moj apel: pietnujmy nieetyczne zachowania, krytykujmy absurdalne przepisy, ale na litosc boska, zachowajmy
troche zdrowego rozsadku. I nie zaostrzajmy niepotrzebnie dyskusji, temat i tak jest goracy. I jeszcze jedno - zrezygnujmy z argumentow typu "wszystkich nas wsadzicie", to chyba jednak nie na miejscu i nie oto chodzi.
Pozdrowienia, M.K.
|