|
Moim zdaniem stało się coś wielkiego. Książka wędkarska została wylicytowana na sumę znacznie przekraczającą cenę pierwotną. I bardzo dobrze bo pokazało to ze książka ta jest na tyle poszukiwana na rynku. Co do wartości to rzeczy są tyle warte ile jest w stanie ktoś zapłacić w tym wypadku ponad 100 zł. Natomiast wracając do samej książki to pomimo tego, że nie ze wszystkim zgadzam się z autorem (niektóre rzeczy wykonuje inaczej) to uważam, że książka jest doskonała. Potwierdzeniem tej tezy może być historia mego znajomego, pożyczyłem mu 2czy 3 pozycje amerykańskich autorów (30-40$ za książkę), sam kupił kilka wydanych w Czechach ale w momencie gdy otrzymał Poradnik od znajomego zadzwonił do mnie I powiedział „ Panie Maćku wreszcie wiem o co chodzi ten Węglarski jest genialny”
Osobiście sądzę, że książka jest skierowana właśnie do takiego odbiorcy. Pokazuje podstawowe techniki wiązania much I robi to dobrze a co więcej jest jedyną pozycją tego typu w Polsce. A co do błędów to nie popełnia ich tylko ten kto nic nie robi.
pozdr mw
|