|
Kolego Mirku!
W Piśmie Świętym jest napisane: NIE SĄDŹCIE, ABYŚCIE NIE BYLI SĄDZENI.
A więc, zamiast chłostania biczem, więcej wyrozumiałości dla "jakiegoś desperata", no i zrozumienia dla autora, który w określonych warunkach mógł wydać to, co mu Wydawnictwo DRAWA kiedyś tam wydało. A jeśli chodzi o odrzucanie połowy tekstu (ale której?), to uwagę (brzmiącą nieco brutalnie) z pokorą przyjmuję.
Nowe wydanie mam już od dawna w komputerze, lecz pozostaje pewien DROBIAZG: Przy obecnym "rozkwicie" naszej gospodarki trudno spodziewać się kolejki wydawców chętnych do zainwestowania sporej sumy. Robię, co mogę, ale pewne sprawy są chwilowo nie do przeskoczenia.
A może Kolega coś napisze i wyda? Chętnie przeczytam, a ewentualnymi uwagami podzielę się w FORUM, lecz napewno w bardzo wyważonym tonie.
Have a good day!!!
|