|
Lipieni w Białej nigdy nie było.. Ja częściej łowiłem niżej, na odcinku Wilczyska - Jankowa i Jankowa - Bobowa lub wyżej koło Florynki. Jest tam pare bankowych miejsc, np. 200 m odcinek od ujścia Wojnarówki (Wilczyska). Denerwowało mnie zamulenie rzeki, tragiczny wręcz spadek poziomu wody i jej dość wysoka temperatura w miesiącach letnich. Oprócz pstrągów, takich do 30cm, pamiętam ogromne ilości małego klenia i spore stada sporej świnki. Tęczaka nigdy w Białej nie trafiłem, choć mój wujek miał ładną trotkę. Tak było ponad 4 lata temu.
p.s. czy powódź zmieniła trochę koryto rzeki, z tego co pamiętam to na Białej było bardzo mało większych dołków, a za to dużo "równych" i płytkich odcinków.
|