|
Jezeli idziesz ulica i nie raza Cie dlugie hippisowskie wlosy, kolczyki w nosie, pociete dzinsy.
Jezeli nie masz uprzedzen zarowno do agnostyków, adwentystów jak i katolików.
Jezeli jestes nad rzeka i nie razi Cie, ze ktos zlowionego pstraga, lipienia, glowatke itp. zabija by ja przyrzadzic w domu i zjesc z rodzina.
Jezeli na rowni traktujesz nad woda grunciarza, spinningiste, muszkarza.
To jestes tolerancyjny. I wlasnie to forum opiera sie na tolerancji, zwlaszcza wobec pogladow innych osob. Zas dyskusja, czesto bardzo tworcza, opiera sie na merytorycznych argumentach a nie osobistych inwektywach wobec adwersarza.
Pozdrawiam.
P.S.
Wlasnie wczoraj bardzo poprawil mi sie humor gdy sobie uswiadomilem, ze Polacy staja sie coraz bardziej tolerancyjni, gdyz uslyszalem w autobusie mlodego, moze 12-letniego chlopaka o sniadej cerze ktory mowil lamana polszczyzna (i nikt w autobusie nie patrzyl na niego jak na ufoludka ). A moze to zasluga Olisadebe?
|