|
Czerwiec? Nie. Lepiej być tam przed pierwszą dużą wodą, kiedy "wiekowe" i olbrzymie pstrągi pozostają jeszcze w miejscach gdzie spędzały tarło.
Widziałem kiedyś człowieka, który w mrozie, nie bacząc na wiatr, stał nad jedną z niewielkich w tym miejscu płani, próbując złowić pstrąga, który późnym rankiem wyszedł mu do muchy. Człowiek ów zapytany o wyniki wydusił tylko "Był wielki". Biorąc pod uwagę wiek łowcy, sposób w jaki łowił i patrząc mu w oczy, można było wnioskować, ze widział w swoim życiu już sporo ryb. Sądząc po tym, że widziałem tam owego wędkarza jeszcze parę razy, uporczywie czeszącego wodę - pstrąg rzeczywiście musiał być wielki
Pozdrawiam Zbyszek
|