| |
Czyli, podsumowując, ryby biorące do ust sztuczne badziewia, są za głupie by można było mówić o
znęcaniu się na nimi.
_______
Chyba tak. W ewolucji jakoś zostały z tyłu. Możliwe że dzięki C&R ewoluują. Piotrek Konieczny na OS San już
to zauważył.
Spróbuj skusić inne zwierzę i nabrać na taki (sztuczny) numerek. Jakoś od lat niejeden raz jak rzucalem
woblerem imitując trąconą/chorą rybkę mewa ani rybitwa się nigdy nie skusiła. Ani wydra, ani bóbr. Nietoperze
na suchara bardzo rzadko, podejrzewam że bardziej przypadkowo "podczepione". Co jeszcze (dzikiego)
można spróbować skusić? I na co? Sam nie wiem. Musiałbym się trochę zastanowić. Nawet na "żywca" trudno
skusić nie tylko rybę ale i kunę, lisa czy choćby zwykłego szczura.
Nie ma Mart znęcania się jeżeli ktoś mi na to pozwala (wykup zezwolenia). Nie chcecie/chcemy/ inni nie chcą
to zabraniamy wędkarstwa i zamykamy temat. Zamykamy Fly Fishing Forum, PZW, OS San, sklepy
wędkarskie, firmy wędkarskie. Wszystko. Do czasu wojny. Później będziemy zabijać , wpierdalać wszystko i
zachowywać się normalnie, jak zwierzęta w przyrodzie aby przeżyć.
Na razie zamykamy temat (wędkarstwo). Zostanie normalne kłusownictwo jak za dawnych (normalnych)
czasów.
Jakby ci żyjący kilka wieków temu "Indianie" czy tworzący początki fly fishing angielscy dżentelmeni poczytali i
posluchali jakie problemy mamy, o czym pierdolimy, to nie żałowaliby że nie żyją w tych cudnych czasach.
|