|
Pamiętam, nawet podpisywałem petycję podczas wycieczki rowerowej. Zwróć
uwagę, że tamto to była niezła szopka, jak piszesz w wielu wymiarach z
najważniejszym moim zdaniem czyli ulicznym protestem pokazywanym w TV.
Przy takiej aferze trudno było decydentom protest olać i przeczekać.
|