|
Bo wg mnie w takim zestawieniu ceny raczej uwzględniać powinny koszty
produkcji bez zysku bo przecież wykazujecie je wędkarzom jako koszty.
Z tego co widzę to jest to po cenie sprzedaży, dzięki czemu hodowca jest w stanie wyliczyć czy ośrodek jest
rentowny. (np jeśli by wyłączył go lub narybek kupił na zewnątrz.).
po koszcie produkcji, liczono przed wojną jak rozliczano zakup narybku, w czasie wojny kontyngent lub po wojnie
jak wyliczano cenę kontraktową. Ponieważ każdy ma inne koszty produkcji, a jakoś to trzeba było rozliczyć,
przyjmowano koszt uśredniony. Efekt był taki, że przed wojną towarzystwa wrzucały w produkcję narybku parę ton
węgla i co się tam dało, aby coś tam zarobić, w czasie wojny produkować się nie opłacało na kontyngent, a po
wojnie nagle się okazało że aby wyprodukować jednego karpia trzeba było 10 ichtioogów - w PGRach.
Księgowo nie ma zanczenia cena, bo PZW nie sprzedaje tego narybku a wydaje zezwolenia, koszty produkcji
narybku czy narybku to tylko część kosztów zezwolenia.
Z punktu widzenia księgowego (zysku) im koszty mniejsze a wpływy większe zysk większy.
Pozdr Maciej
|