|
ale ponoć już 30-minutowy spacer świetnie wpływa na pozytywne
postrzeganie świata, podobnie pełny brzuch, choć to akurat wyklucza
spacer.
Zyga może się przejść na obiad do restauracji w hotelu Salamandra
(kiedyś Pod Gruszką). To akurat pół godziny spacerem z Leska.
No może, może. Jednak zdecydowanie lepiej by spacer był z daleka od traumatycznych doświadczeń obecnych, a niosących niegdyś radość, to już lepiej napaść brzuch sardynką lub halibutem, lub rudą tamtych ziem, czyli grzybami, hej.
|