|
Zamysł tak, rozumem bym tego nie nazwał.
Z Jeleniej Góry mam same dobre wspomnienia jak że Szklarskiej
Poręby, ale wątpię by brakowało tam jednostek
niereformowalnych(dostępnymi sposobami resocjalizacji).
Nie potrzeba się wstawiać z lokalnym patriotyzm, bo może być
potem wstyd i żal.
Dla odprężenia...
W nocy męża obudziły uniesienia senne małżowinki.
Zaskoczyło go powtarzane imię (nie jego!)
"Rysiu, Ryysiu..."
Rano wstał i po śniadaniu trzasnął drzwiami, lecz ukrył się.w szafie.
Długo nie czekał... Dzwonek do drzwi i widzi wysokiego,
przystojnego, postawnego mężczyznę no po prostu tip top. Potem
spojrzał na żonę potargana, otyła z cellulitem, obwisły i brzuch i
biust...
W duchu pomyślał:
"O rany, ale wstyd przed Rysiem!!!"
|