HMM to ciekawe ...Bo Ci Koledzy jak twierdzisz nie byli z Jeleniej Góry

Być może,
ale to nie moi koledzy.
Nie bawię się z kłusownikami.

OK...ale Następnym razem jak nie masz pewności to nie pisz glupot...
To tyle w temacie ...

To jakaś różnica?
Wszędzie są ludzie i pasożyty które na ich krwi żerują.
Tak samo na tym forum.
Ciekawe kto do którego zbioru należy?!
He, he, he...
Wbrew pozorom po wpisach da się ocenić... zwłaszcza nikomu.

To jakaś różnica?
Wszędzie są ludzie i pasożyty które na ich krwi żerują.
Tak samo na tym forum.
Ciekawe kto do którego zbioru należy?!
He, he, he...
Wbrew pozorom po wpisach da się ocenić... zwłaszcza nikomu.



Ha u, Ha u, Ha u……
Nie nikomu a szóstemu z miotu !

Sam sprowadzasz na siebie konsekwencje.
Mnie bez różnicy, można mnie opluć, nienawiścią obrzygać - się przy nurkowaniu opłuczę.
Co mnie nie zabije to mnie zawsze umacnie(pacanki nie rozumieją, że tylko dodają mi sił).
Lotos rośnie z błota.
Psy szczekają karawana idzie dalej.
W "Małym księciu" francuski pilot chwalił się przed BERBEREM który wędrował po pustkowiu miesiącami, że potrafi
przelecieć przez pustynię w dwie godziny.. Na co wyraźnie zatroskany nomad spytał:
CO. ROBISZ Z RESZTĄ CZASU?!
Tashidelek
To nie metoda/ryba jest szlachetna tylko człowiek lub zwierz (szukający nobilitacji).
Zwierzęta często wspieram za wyjątkiem 'kukułek'.

Sam sprowadzasz na siebie konsekwencje.
Mnie bez różnicy, można mnie opluć, nienawiścią obrzygać - się przy nurkowaniu opłuczę.
Co mnie nie zabije to mnie zawsze umacnie(pacanki nie rozumieją, że tylko dodają mi sił).
Lotos rośnie z błota.
Psy szczekają karawana idzie dalej.
W "Małym księciu" francuski pilot chwalił się przed BERBEREM który wędrował po
pustkowiu miesiącami, że potrafi
przelecieć przez pustynię w dwie godziny.. Na co wyraźnie zatroskany nomad spytał:
CO. ROBISZ Z RESZTĄ CZASU?!
Tashidelek
To nie metoda/ryba jest szlachetna tylko człowiek lub zwierz (szukający nobilitacji).
Zwierzęta często wspieram za wyjątkiem 'kukułek'.


Jak na szóstego z miotu to przyznaję, że jesteś wyszczekany.
Takie jamnicze ujadanie do nory. Nudne do porzygania.
PS gowno mnie obchodzi co tam sobie wspierasz, przypuszczam, że podobnego zdania jest
tu zdecydowana większość normalnych ludzi.

Rzeczywiście stolec przez pysk przemawia, często karmisz się stolcem?
Nic dziwnego, że za stolcem ganiasz...
Zasze możesz posaneczkować jak się problem pojawi,
potarzać się dla miłej atmosfery potem już tylko suka z cieczką.
Piszesz za wielu - jakim prawem trybuna ludu??
He, he, he...
To właśnie jest dowód jak prymityw szuka nobilitacji na bądź co bądź specjalistycznym forum.
Kolejny oracz granatem oderwany od nawozu,nie uwłaczając często szlachetnym w porównaniu
Rolnikom.
Koń jaki jest każdy widzi!
He, he, he...

Rzeczywiście stolec przez pysk przemawia, często karmisz się stolcem?
Nic dziwnego, że za stolcem ganiasz...
Zasze możesz posaneczkować jak się problem pojawi,
potarzać się dla miłej atmosfery potem już tylko suka z cieczką.
Piszesz za wielu - jakim prawem trybuna ludu??
He, he, he...
To właśnie jest dowód jak prymityw szuka nobilitacji na bądź co bądź specjalistycznym
forum.
Kolejny oracz granatem oderwany od nawozu,nie uwłaczając często szlachetnym w
porównaniu
Rolnikom.
Koń jaki jest każdy widzi!
He, he, he...

Rozmawiałem z kilkoma osobami z tego forum. Tak się składa, że wszyscy są tego zdania.
Szósty z miotu Ha u, Ha u, Ha u…

Poszczekałeś teraz waruj-pilnuj stolca!
Wiesz co robisz jak się nudzi?!
W dowolnej formule skroję wspózawodnictwo z wykorzystaniem linki muchowej na dowolnej MUCHOWEJ metodzie
podania.
5'-20' KIJEM Z DOWOLNEJ PROWADZĄCEJ RĘKI w dowolnych warunkach pogody i terenu.
Wybierz najlepszego albo zbiór i stańcie do sportowego pojedynku.
Nagrody czniam, nie macie nic do zaoferowania.
Satysfakcja styknie.
Jeśli przegram to zniknę, ale gdy stanie się odwrotnie to nikt sromotnie
zawstydzi zuchów.
Złowiłem kiedyś złotą rybkę i już ją miałem wypuścić na co ona:
"Hola, hola, a trzy życzenia!'
" No dobra. Co chcesz?!!" odpowiedziałem.
Rybson nazywał się. SŁAWEK MAJDAK ksywka" Turysta" pewnego dnia zawinęli go do bagażnika
z przestrzelonymi kolanami z" III "na półwyspie helskim i słuch zaginął.
Ostatnio o nim poczytałem.
Nauczył mnie jednego można Cię zabić, ale nie da się Ciebie złamać.
Człowiek miał fantazję.
He, he, he...

Poszczekałeś teraz waruj-pilnuj stolca!
Wiesz co robisz jak się nudzi?!
W dowolnej formule skroję wspózawodnictwo z wykorzystaniem linki muchowej na dowolnej
MUCHOWEJ metodzie
podania.
5'-20' KIJEM Z DOWOLNEJ PROWADZĄCEJ RĘKI w dowolnych warunkach pogody i
terenu.
Wybierz najlepszego albo zbiór i stańcie do sportowego pojedynku.
Nagrody czniam, nie macie nic do zaoferowania.
Satysfakcja styknie.
Jeśli przegram to zniknę, ale gdy stanie się odwrotnie to nikt sromotnie
zawstydzi zuchów.
Złowiłem kiedyś złotą rybkę i już ją miałem wypuścić na co ona:
"Hola, hola, a trzy życzenia!'
" No dobra. Co chcesz?!!" odpowiedziałem.
Rybson nazywał się. SŁAWEK MAJDAK ksywka" Turysta" pewnego dnia zawinęli go do
bagażnika
z przestrzelonymi kolanami z" III "na półwyspie helskim i słuch zaginął.
Ostatnio o nim poczytałem.
Nauczył mnie jednego można Cię zabić, ale nie da się Ciebie złamać.
Człowiek miał fantazję.
He, he, he...


Ha u, Ha u, Ha u
Ty wąchodupcu to się nadajesz do lizania po jajcach lub do szczekania na dziurę w płocie a
nie do rywalizacji

Tak, tak...
Już jeden "drozd" próbował he, he, he
Zmienił formułę z dystansu na celność dwururką, bez różnicy.

https://www.google.com/url?
sa=t&source=web&rct=j&opi=89978449&url=https://www.youtube.com/watch%3Fv%3DCM07dzkhwxI&ved=2ahUKE
wiHv7GP3d6JAxWuZ_EDHc8qFJAQ78AJegQIFRAB&usg=AOvVaw3LBiXKs33f5ZkXdHaUfwmu

Tylko uważny obserwator zobaczy lewą prowadzącą na samym początku.
Jak tylko zechcę to namieszam w SPEY'O'RAMA, pozostałe dystansowe TPO.
Nie ma żadnych barier poza przeniesieniem teatru działań wojennych na Europę.
Jak przeżyję i zachowam kończyny, zobaczymy.
Nikt tego nie pojmuje, że kostuchę jak mnie odwiedzi przytulę jak najbliższą kochankę.
Ostatnio napuszczony przez zlotowłose(w Tybecie mówi się że z nimi zawsze problemy)
ukropki - ziomek mnie lał zęby potrzaskany, wargi pocięte, oko podbite, pięć razy mnie przewrócił...aż się zmęczył i
odpuścił. Darowałem mu tylko ze względu na matkę, która jednego syna już straciła, a drugi jast teraz jedynym,
młodą, mądrą żonę oraz dwoje wyjątkowych dzieci(mam oko do ludzi i nie da się mnie oszukać).
Ku memu zdziwieniu zachowałem medytacyjny umysł i nie było nawet nie szlachetnej myśli.
Teraz jest moim oddanym przyjacielem - nauki chrześcijańskie są małym wycinkiem buddyjskiej dharmy.
Co innego gdy trzeba eliminować niereformowalnych by ocalić pozostałych-bez wahania obciążę swoją Karmę
choćby spłata karmiczna miała Trwać Eony.
Nie chcesz mnie spotkać - moim opiekunem jest Trelegjało.
Dla swojego dobra zapomnij o mnie, nie potrzebuję robić nic.
Nie trzeba żadnej wiary to jest po prostu prawo przyczyny i skutku.
Dla otępiałych rodzaj kredytu podległy windykacji.
Kolejny dowód jak rządzi chciwość, złość i głupota.
Nim pomyślisz wspomnij Dudiego
.
Knee deep in sheet my puppy... Be careful maybe dog is not looking for suffering but is looking for doggy.

Sam sprowadzasz na siebie konsekwencje.
Mnie bez różnicy, można mnie opluć, nienawiścią obrzygać - się przy nurkowaniu opłuczę.
Co mnie nie zabije to mnie zawsze umacnie(pacanki nie rozumieją, że tylko dodają mi sił).
Lotos rośnie z błota.
Psy szczekają karawana idzie dalej.
W "Małym księciu" francuski pilot chwalił się przed BERBEREM który wędrował po pustkowiu miesiącami, że potrafi
przelecieć przez pustynię w dwie godziny.. Na co wyraźnie zatroskany nomad spytał:
CO. ROBISZ Z RESZTĄ CZASU?!
Tashidelek
To nie metoda/ryba jest szlachetna tylko człowiek lub zwierz (szukający nobilitacji).
Zwierzęta często wspieram za wyjątkiem 'kukułek'.

He, he, he...
Setki tysięcy pacjentów przez. 14 lat, 7 dni w tygodniu, często 20 godz na dobę(wakacje podczas snu).
Polska i reszta świata.
Znam przyczyny motywujące obszczekiwaczy...
Czasem i nieszlachetnego(mimo że nie zasługuje)
ocalę od kostuchy(która póki.co nie wiem czemu ociąga się z wizytą u mnie).
nikt po prostu - nie da mi się nijak dokuczyć.
Well, nice Try! KEEP TRYING!!

OK...ale Następnym razem jak nie masz pewności to nie pisz glupot...
To tyle w temacie ...

Szanowny Panie Anonimie,
Ty masz pewność, że człowiek z czerwonego opla z dolnegośląska, łowiący i przetrzymujący pstrągi 12 listopada obok wiaty nie był z Jeleniej Góry? Pomimo, że wcześniej obaj się tak przedstawili to albo fantazjujesz, albo tam byłeś?
To może w takim razie przedstaw kim byli ludzie robiący zdjęcia potokom na tarle ?

Nie jestem Anonim i nie muszę ukrywać się pod żadnym nikiem TO KONTO założyłem
dość dawno i nie zmieniałem w tym nic ...
I jestem pewien że.nie byli z Jeleniej Góry..!
Po za tym jak wiesz lub nie.wiesz jest takie coś jak rodo i nie będę bez czyjeś zgody
upubliczniam nazwisk itd...
A na Sanie nie byłem w tym czasie ...
I też nie.pochwalam takowego zachowania ale każdy ma swój rozum ..

Pozdrawiam Robert Kuźniewski REKIN..
..

Zamysł tak, rozumem bym tego nie nazwał.
Z Jeleniej Góry mam same dobre wspomnienia jak że Szklarskiej
Poręby, ale wątpię by brakowało tam jednostek
niereformowalnych(dostępnymi sposobami resocjalizacji).
Nie potrzeba się wstawiać z lokalnym patriotyzm, bo może być
potem wstyd i żal.
Dla odprężenia...
W nocy męża obudziły uniesienia senne małżowinki.
Zaskoczyło go powtarzane imię (nie jego!)
"Rysiu, Ryysiu..."
Rano wstał i po śniadaniu trzasnął drzwiami, lecz ukrył się.w szafie.
Długo nie czekał... Dzwonek do drzwi i widzi wysokiego,
przystojnego, postawnego mężczyznę no po prostu tip top. Potem
spojrzał na żonę potargana, otyła z cellulitem, obwisły i brzuch i
biust...
W duchu pomyślał:
"O rany, ale wstyd przed Rysiem!!!"