doszkoliłem umiejętności by trochę pomieszać, na prośbę Bruce
KRUK Z moim sprzętem Vadim Utrobin wjechał w
10 już po jednym cyklu. Z trzech palców prowadzę dowolną wędkę z
dowolną głowicą, dowolną ręką prowadzącą.


Przeczytaj to i powiedz mi czy sam to rozumiesz. Darek, sorry, ja
kompletnie nie kumam sensu tych zdań. Nawet nie próbuję tego
odszyfrować. I jak mamy tu gadać?

Zacznij od SPEY'O'RAMA potem lista zawodników i miejsca.
Umiesz prowadzić trzema palcami, a zwężając rozstaw dłonik(wiesz po co? ), wygaszać drgania (po co?), stawiać
pętlę7itd itd
12', 14',16',18' głowice50'-110'
Przestawiając Linkę o. 40st.
Jak nie. Rozumiesz liter to jak chcesz posłużyć się zdaniem?
Na pewno jesteś gotowy do debaty??!

Na pewno jesteś gotowy do debaty??!

Do jakiej znów k.... debaty? Nie potrafisz normalnie, na luzaku
pogadać tylko od razu debata, pierdolenie o Szopenie i wchodzenie
na obroty podkręcane jakimś chorym ego? Debat z debilami to ja
mam dość w pracy.

O jakim luzaku piszesz przeplatając Wulgaryzmami i przyrównując mnie do swych rozmówców.Sam wybrałeś swą
pracę, a kto z kim przestaje podobnym się staje.
Konkludując z takim brakiem szacunku szukaj rozmówcy gdzie indziej.
Masz wybór, ja też wybieram - pozostaję w dystansie (by nie stać się podobnym).
Zmarnowałeś okazję.

Do nikogo Cię nie przyrównuję. Po prostu apeluję, żebyś zmienił styl,
nie napinał się, nie obrażał ludzi którzy mają inne poglądy a nade
wszystko przyjął do wiadomości, że nie połknąłeś wszystkich
mądrości świata. Ale jest postęp, zrozumiałem całość ostatnich
Twoich wpisów. 100%.

Piszesz o sobie.
Zacznij od zmiany siebie.
Nikt nie jest w stanie mnie obrazić bo ja decyduję i nie dam się obrazić.
Jeśli zachowanie rozmówcy nie przystoi to kończę jałowe spotkanie dopisują posty do swoich przecież widać.
Komu potrzebne jest zrozumienie?
Kto przekazuje treść?
Używając polskiego podaję informacje w sposób skondensowany, ale staram się wykluczyć nieporozumienia.
Rzeczywiście nie każdy złapie w lot - czy mnie to zrobi jakąkolwiek różnicę jak ktoś nie pojmuje szczegółu!?
Zaawansowany złapie sens, a z nie zaawansowanym szkoda czasu, inny etap.

"Dziwi mnie, że wśród muszkarzy pleni się oracz z żyłką czy krótką dolną. Jak kto pisze o rybach
wyoranych nimfą to ogarnia mnie smutek, bo jak pustym trzeba być by nie nasyciło jedno spotkanie z
okazem."
_________

Metoda (sposób połowu) jak każda inna. Mamy się trzymać tradycji (o ile taka była) to może zamiast do
sklepu czy na randkę weźmy dzidę i na ... polowanie.

No właśnie nie, przepływanka żyłkowa tym się różni od użycia linki muchowej, jeśli nie widzisz różnicy to nie warto
wyjaśniać.
Wybierając ją przestajesz być muszkarzem, a stajesz się (także naśladowcy) gruntowym mięsiarzem. Co z tego, że
nie zabierasz jeśli świadomie się znęcasz.
Coś jak:
Zabiłby pan psa?
Nigdy w życiu!
A kota?
Kota jak psa!

No właśnie nie, przepływanka żyłkowa tym się różni od użycia linki muchowej, jeśli nie widzisz różnicy to
nie warto wyjaśniać."
_________

Linką muchową w zestawie łowisz ryby? Bez przyponu? Bez żyłki? Hyyyyymmm. Duże haki musisz stosować
bo do #24 raczej linki nie wsadzisz. W oczko.

No nie warto. Wyjaśniać. Karpie też można łowić na spławik a większość łowi inaczej. Jak "żyłka" w metodzie
muchowej. Bo skuteczniej.

Czym różni się rzut linką od rzutu przynętą?
Na czym polega metoda muchową?
Możesz rzucać granatem albo wędką elektryczną tylko co robisz na forum muchowymi.
Jeśli karpie to może forum karpiowe?
To nie metoda jest szlachetna tylko ludzie - tylko gdzie ta szlachetność intencji, słów, czynów??
Jak na razie gumofilce mają więcej kultury myślę, że nawet 'kłusownicy' w porównaniu do eliy nuworyszów bez
zasad.

Znaczy to że jeżeli przynęta jest zbyt ciężka, duża, nie użyta linka, to metoda jest
zakazana? Linka w tej metodzie miała pomagać w zamyśle twórcy (metody) a nie być
warunkiem. Pomagać w przeniesieniu przynęty w okolice pyska ryby.
Pierwsi użytkownicy metody fly fishing mieli problem żeby rzucić lekką imitacja w miejsce
przebywania ryb a nie to że linka jest wymogiem. Nie mieli wader’s a że byli elitą nie
wchodzili do wody w „laczkach”. Gdyby mieli takie gadżety jak teraz (i inne „laczki”) pewnie
linka nie byłaby wymogiem.

A szlachetni ludzie jedynie mogą? Nieszlachetni zgodnie z zasadami nie?
Jeżeli masz (macie, mamy) być szlachetni zachowujmy się podobnie jak na początku epoki
fly fishing. Jan (podbierakowy, przynetowy) stoi u boku @dabo a @dabo w „laczkach”,
„kracie”, rzeźbionej fajurze wykonuje to co potrafi i próbuje osiągnąć założone przez siebie
cele. Wracasz do korzeni? Ja nie, odpowiadam z góry.

I to cała mądrość?
Zatem sam redukujesz się do skutecznego mięsiarza. Skutecznego, ale etyki nie odbuduje wypuszczenie umęczonej
ofiary. Zamiast gruntówki,wymyśl sposób jak zainteresować wybraną rybę z pomocą linki i wykonanej
własnoręcznie przynęty, a potem podziel się wiedzą. Gruntówki to trochę jak romans w burdelu.
Znałem kilku żaden dobrze na tym nie wyszedł... Niektórzy gryzą ziemię, a prostytutki przejęły majątek.
Życie.

”Zamiast gruntówki, wymyśl sposób jak zainteresować wybraną rybę z pomocą linki i
wykonanej własnoręcznie przynęty, a potem podziel się wiedzą.”
________

Robię to. Gruntówką, i metodą z linką, i na własnoręcznie. Nie w burdelu.
Wiedzą się nie podzielę. Zwłaszcza tą z burdelu.

Cholera, nabijasz mi posty.
Muszę spadać bo …. przeskoczę.