Odp: chciałem dobrze a wyszło…
: : nadesłane przez
S.R (postów: 2798) dnia 2024-10-31 10:29:00 z *.play-internet.pl
Cóż. Chyba nie trafiłem z analizą żeby zażegnać tę głupią dyskusję zeby trochę zapanował
spokój.
Mart mnie zgasił i wytrącił trochę z myślenia.
Cóż… wracamy do starego😎 skoro taka wola Pana lekarza.
Jak pamiętam "baranoidalobezmóźnikownicy' co bystry umysł skoreluje z " Rodziną
Poszepszyńskich "
Ciekawe czy pamiętasz zdj jakim skomentowałeś mój opór na.ostracyzm KD??
Jest w archiwum, podobnie komentarze srula gdy wykazałem bzdury wydrukowane w SzŁ?
Co zrobić wszędzie Podróbki udają człowieka czy brukają sztukę łowienia linką muchową.
Jestem lekarzem tak jak tępię pasożyty chorobotwórcze podobnie tępię chciwość, złość i
głupotę.
Męty zawsze na wierzch wypłyną (czas przejść na przysłowia).
Inteligentny nie marnuje czasu na jałówki - zamieszczenie postu też nie przypadkowe.
Czytam dowolnego pacjenta bez omyłek dostrzegając to co głęboko skrywane.
Uważny Obserwator odnajdzie pierwotne intencje.
Zawiły sposób odsiewa plewy od ziarna przecież widać.
Fałszywki zalewa krew, żółć i flegma oraz niskie w pobudkach emocje - które sami stworzyli
!!!
W zalewie tego fałszu zmuszony jestem weryfikować dyletantów.
Ci co "widzą" wystarczą, a reszta nieszlachetnej elity po prostu nią nie jest.
Kilku muszkarzy odwiedza forum to do nich kieruję posty, że się czasem co doklei...
Niestety wiem dlaczego mój nick piszą z dużej litery tzw koledzy.
Dlatego lepiej być świeckim mnichem- przynajmniej na nikim się nie zawiodę!
'Jedna ciocia drugiej cioci, że się stryjek słabo grzmoci'.