f l y f i s h i n g . p l 2024.12.12
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Nieco z historii. Autor: witek ziemkowski. Czas 2024-12-12 17:04:22.


poprzednia wiadomosc Odp: XXX PUCHAR ZIEM PÓŁNOCNYCH : : nadesłane przez Piotr Konieczny (postów: 1535) dnia 2024-10-03 13:17:23 z 78.30.102.*
  jak łowimy ze szwagrem kto więcej to już jest sport...
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: XXX PUCHAR ZIEM PÓŁNOCNYCH [0] 03.10 17:38
 
.... w pucharze inna zawartość.
 
  Odp: XXX PUCHAR ZIEM PÓŁNOCNYCH [4] 03.10 18:28
 
jak łowimy ze szwagrem kto więcej

Wyścigi, kto więcej, kto szybciej. Ten 100 dni na wodzie, inny 200, jak
ktoś złowi 10 sztuk za dzień to jest lipa, nie ma ryb, 10 na godzinę, a
to co innego. Obłęd...
 
  Odp: XXX PUCHAR ZIEM PÓŁNOCNYCH [3] 03.10 21:40
 
Ryby (mam nadzieję) będę łowił do końca swoich dni.
Czy nazwiecie to sportem, rekreacją, obcowaniem z naturą wszystko mi jedno. Jakieś 30 lat temu
przestało mnie podniecać łowienie na "komplety" kiedy doszedłem do 400 pstrągów i lipieni zabijanych w
ciągu roku. Dodam że ani ja ani żaden z domowników ani jednej ryby nigdy nie zjadł! I tak zacząłem
wypuszczać ryby, choć kiedyś śp. Antek Tondera powiedział mi: chyba zwariowałeś jak myślisz, że ja
miałbym wypuścić miarową rybę. No i dzięki zawodom Antek zaczął miarowe ryby wypuszczać!
Dzisiaj wystarczyło mi złowienie 2 ryb. Niekiedy nawet nie łowię i wystarcza obserwacja wody. A zawody
lubię i tyle
 
  Odp: XXX PUCHAR ZIEM PÓŁNOCNYCH [2] 03.10 21:53
 
Zawody to jakiś cel. Jak każdy inny. Celem może być ryba, fotka, okaz, komplet, szybki komplet. Bez celu
raczej nikt nie wychodzi się zrelaksować. Nawet z kijkami na spacer (tzw. nordic walking). Sam relaks jest
czasami celem. Coraz częściej moimi celami są testy, rzuty. Wędek, linek, zestawów. Do tego potrzeba wody,
najlepiej płynącej, i karty (zezwolenia) wędkarskiej. Ale ryba jako cel (choćby przypadkowy) zawsze jest
najlepsza i sprawia najwiecej przyjemności. Zwłaszcza w deficytach.
 
  Odp: XXX PUCHAR ZIEM PÓŁNOCNYCH [1] 03.10 22:22
 
Widzisz Jasiu, zawody zawsze każą szukać deficytów u siebie.
Jak przyjdzie ktoś po tobie i połowi to wiesz w którym miejscu jesteś. Nie wiem czy analizujesz stanowiska
np. po ME.
Szymek łowił w ostatniej turze na Łączkach. Przed nim 4 zawodników złowiło łącznie 14 ryb czyli 3,5 ryby
na głowę. A Szymek 15 w tym 2 lipienie powyżej 41 cm, 7 powyżej 35 cm i pstrąga prawie 34,5 cm.
Gdyby nie on czterech poprzedników stwierdziłoby, że to słabe stanowisko było.
 
  Odp: XXX PUCHAR ZIEM PÓŁNOCNYCH [0] 04.10 00:00
 
Zgadzam się ze wszystkim. Analizuje też wszystko jeśli mam taką potrzebę. Po to się ma głowę i coś w niej
żeby myśleć i analizować a nie odkrywać Amerykę lub próbować wyważać otwarte drzwi. Od kiedy zacząłem
startować w zawodach ("nie mięsnych", chyba 1996r z tego co pamietam) wiem że one najszybciej uczą i
podpowiadają.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus