|
Nie wiem co gorsze? Bezmyślna wiara w "wodza" i demontaż wszelkich wartości przez tą bandę nieudaczników czy symetryzm relatywizujący ich działanie (jedni są warci drugich i takie tam pierdololo...).
Ja wiem, że świat jest bardziej złożony i istnieje wiele odcieni szarości. Ale jeśli ktoś nasra mi w salonie to staram się raczej nazwać to po imieniu ...
Nie wiem czy to odpowiedź na moją wrzutkę, jednak jest pod nią, więc coś napiszę.
„Nie wierzę politykom” i uważam, że im dalej od owej k. profesji tym lepiej dla zwykłego człeka a jego właściwe miejsce, to miejsce przy urnie lub w szeregach jakiejś tam partii.
Jednak do obydwu zachowań potrzebna jest świadomość, a ta wynika z wiedzy, której większość nie posiada, więc w większości głosują głupcy wiedzeni przez głupców lub cwaniaków.
|